Najbardziej w świecie chciałam uczyć się śpiewać. Nie miałam jednak takiej możliwości. Nikt nie opłaciłby mi prywatnego nauczyciela, a do szkoły muzycznej na wokal byłam za młoda. Musiałam się jakoś rozwijać i zrobić krok dalej. Poszłam na egzaminy do Państwowej Szkoły Muzycznej, do której dostałam się bez większego problemu. Zapisałam się do klasy gitary klasycznej. W tym momencie moje życie nabrało szybkiego tempa. Od razu po szkole jechałam 30km do Wrocławia na zajęcia muzyczne i wracałam o godz. 22. Przez 4 lata, 3 razy w tygodniu kształciłam się na "muzyka". Po tych 4 latach znienawidziłam nuty, gitarę, muzykę klasyczną i wszystko co wiązało się z tą szkołą. Ukończyłam szkołę z bardzo dobrymi wynikami i na tym się skończyło.
Przez te 4 lata wcale nie miałam lekko. Chodziłam równocześnie do dwóch szkół, oddalonych od siebie o 30 km. Nikogo nie obchodziło to co robię, bo przecież normalnie musiałam pisać sprawdziany, kartkówki i odpowiadać. Sama nie chciałam nawet, żeby ktoś traktował mnie z jakimś uprzywilejowaniem. Wiedziałam na co się piszę i był to tylko i wyłącznie mój problem. Nie podobało mi się jedynie to, że szkoła tylko potrafiła ode mnie brać, a nic nie dawała. Byłam odpowiedzialna za wszystkie kulturalne wydarzenia, a jedyne na co mogłam liczyć to dyplom z podziękowaniem na koniec roku. Żerowano na moim talencie, a nikt w niego nic nie zainwestował. W tym kraju nikogo nie obchodzą "artyści". Są tylko dodatkiem do dobrej zabawy i umileniem czasu- niczym klauni.
Pomimo ciężkich warunków czasowych, skończyłam szkołę i całkiem nieźle napisałam maturę. Z racji tego, że wszystko co w życiu robię, ma związek z muzyką, poszłam na Filologię Angielską, aby lepiej władać językiem. Jest to bardzo ważny element, szczególnie jeśli śpiewa się właśnie w tym języku. Nie jest wcale łatwo, ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę.
Pod spodem umieszczam filmik z Zaduszek Jazzowych, na których występowałam w szkole:
Podziwiam Cię dziewczyno.Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej ;( Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńśpiewasz cudownie! <3
OdpowiedzUsuńCholera.. bo właśnie przez niektóre takie gwiazdki co niby mają talent i ładnie śpiewają a robią zadymę w show biznesie w inny sposób. Ludzie przestali zwracać uwagę na wartość muzyki...
OdpowiedzUsuńSzkoda że miałaś taki zapierdziel przez tyle lat, zdana na własną rękę. Podziwiam ze miałaś i masz tyle siły!
Ciężko jest na studiach o Twoim kierunku? :)
Którego z przedmiotów nienawidzisz?
(gramatyki opisowej?)^^
Pytam się bo sama już za rok wybieram się na studia i mam dylemat... ;<
Gdy zobaczyłam informacje ogólnie jaką muzykę śpiewasz, wiedziałam co to będzie gdy jej posłucham. Nie jestem zwolenniczką takiej muzyki, ale wasza piosenka całkiem mi się podobała. Gust muzyczny a ogólnie muzyka i jej wykonanie to dwie różne rzeczy. Świetnie śpiewasz, ta moc gdy śpiewasz te rockowe piosenki, świetnie po prostu, taka energia, chrypa, super! :) Posłuchałam tego nagrania z tej notki i zupełnie ale to zupełnie coś innego, zupełnie. Tutaj inna muzyka, zupełnie coś innego, twój głos brzmi inaczej, ale nie gorzej. Słysząc to też byłam zachwycona, te niskie partie i ogólnie jak śpiewałaś, dla mnie świetnie. Oby tak dalej, masz świetny głos i talent. Twoje notki nie są o byle czym. Są o ważnych sprawach, realnej rzeczywistości, która czasami nie jest taka fajna i pozytywna. Gdy ma się szkoły oddalone tyle od siebie, musiało być ciężko, ale sukcesem jest to że skończyłaś szkołę czy szkoły z dobrymi ocenami a to jest wielki sukces, musiałaś się trochę pomęczyć, ale warto było? :) Sama pewnie wiesz, trzymam za ciebie kciuki świetny blog i zapraszam na mojego bloga, też o muzyce :)
OdpowiedzUsuń+ http://sweetstrawberries-express.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmuzyka, dylematy, hobby .
Dodawać do obserwowanych :)
mocny fajny głos :) super
OdpowiedzUsuńmasz zajebisty głos ;-)
OdpowiedzUsuń