niedziela, 8 kwietnia 2012

Bootcamp.

Być może już trochę za późno na gorącą relację z całego wyjazdu do Warszawy na Bootcamp, ale postaram się wczuć w emocje, które towarzyszyły mi w tym etapie.
Do samej Warszawy musiałam przyjechać dzień wcześniej, żeby rano stawić się pod Teatrem. Zarówno teraz jak i wcześniej byłam w towarzystwie moich przyjaciół, którzy wspierali mnie przez cały ten czas. Zawieźli mnie na miejsce i zaczęło się...

Podzielono nas na 3 X Factorowe autobusy i wożono nimi po całej Warszawie. Chyba spędziliśmy tam z 2 godziny. Kiedy w końcu z nich wysiedliśmy i całe 120 osób zostawiło swoje rzeczy w szatni, zostaliśmy podzieleni na grupy, w których śpiewaliśmy wspólnie wybraną wcześniej piosenkę. Trafiłam na bardzo mocną grupę i w całości udało nam się przebrnąć przez ten etap. Później zostało nam długie oczekiwanie na wybór 40stki. Do późnych godzin nocnych koczowaliśmy na hotelowej podłodze w holu, aż w końcu przydzielono nas do 3 sal. Po jakimś czasie odwiedziło nas jury. Oczywiście zaczęli piękną mowę pogrzebową. Zostałam wkręcona na całego. Już myślałam, że moja przygoda dobiegła końca. Kiedy dowiedzieliśmy się, że to tylko niewinny żart, łzy płynęły mi strumieniami. Nadmiar emocji jednak robi swoje i ciężko było się opanować.

O 2:00 w nocy zostały przydzielone nam piosenki. Każdy miał 2 do wyboru. Na mojej liście znalazła się Supermenka i Empire State Of Mind. Pomimo, że znałam połowę Supermenki, nie czułam się dobrze w tym kawałku i porwałam się na tę anglojęzyczną. Chyba jest mi łatwiej ogarnąć tekst w języku angielskim i lepiej w tym języku mi się też śpiewa. Niestety z całej piosenki znałam tylko dwa słowa, czyli "New York". Uczyłam się tego kawałka do 3 w nocy i stwierdziłam, że dłużej nie ma sensu. Byłam już wystarczająco wyczerpana, a przecież trzeba było jeszcze się jakoś "wyspać". Po hotelu chodziła ekipa z kamerą, która kręciła nasze przygotowania. Kiedy zapukali do moich drzwi za pierwszym razem udałam, że nie słyszę. Przecież byłam ubrana w piżamę i ogólnie rzecz biorąc to już leżałam w łóżku i nie było to w żadnym wypadku wyjściowe. Niestety zapukali po raz drugi, więc stwierdziłam, że nie mogę tak udawać jakby mnie nie było i otworzyłam... Na całe szczęście nie szukali mnie, tylko mojej współlokatorki i mogłam z powrotem wrócić do łóżka. Zasnęłam o godz. 4, a budzik bezlitośnie zadzwonił o 6 rano. Ledwo wstałam, ale jak mus to mus. Trzeba było się wyszykować, zjeść śniadanie i stawić się na 8.20 pod wyjściem. Wszyscy czuliśmy się strasznie. Zmęczeni, niewyspani i z nosami w kartkach z tekstami. Chyba gorszych warunków przed występem nie można sobie wyobrazić. Siedziałam w poczekalni i popijałam energy drinka, mając nadzieję, że jakoś doda mi energii. Każdy przed występem miał 15 min próbę z klawiszowcem. Kiedy zaczęłam śpiewać kompletnie zapominałam tekstu. Totalna biała plama. Za każdym razem śpiewałam co innego i zupełnie inaczej. Czułam, że może być bardzo źle...

Przed samym występem stres mnie zabijał. Nie pamiętałam tekstu, bolała mnie głowa, bałam się, że to zawalę. Wreszcie nadeszła moja kolej. Przed wyjściem na scenę stał pan Gustaw (być może niektórzy kojarzą) i odliczał do 4. Oczywiście nawet to mi nie pomogło, bo wyszłam za szybko i w dość śmieszny sposób schowałam się z powrotem za kurtyną. Być może to mnie trochę rozluźniło, bo ludzie zaczęli chichotać, że aż samej chciało mi się śmiać, kiedy wyszłam po raz drugi. No i zaczęło się. Jedyne o czym myślałam podczas całej piosenki to TEKST. Kiedy skończyłam, odetchnęłam z ulgą, że udało mi się przebrnąć przez to i prawie nie pomylić tekstu. Stąd moje całe zadowolenie, które i tak prysło po obejrzeniu odcinka, bo występ do najlepszych nie należał. Nie ma jednak co marudzić, bo warunki były na prawdę ciężkie i niejeden się położył. Pozytywny komentarz ze strony Kuby podniósł mnie trochę na duchu i dał nadzieje na dalsze oczekiwanie.

                                 źródło: Grzegorz Press | TVN

Sama nie wiem czemu, ale czułam, że sobie poradziłam i że musi być dobrze. Oczywiście nie byłam pewna czy się dostanę dalej. Było tam wiele wspaniałych wokalistów, a w mojej grupie wiekowej przechodziło zaledwie 5 osób. Te kalkulacje mnie wykańczały. Czułam, że będzie dobrze cokolwiek by się nie stało, ale nie wiedziałam czego się spodziewać. Kiedy zaczęły się podziały na grupy i zobaczyłam jak wiele świetnych osób odpada nie miałam pojęcia co mnie czeka. Wyszliśmy na scenę i standardowo zostaliśmy wkręceni, że niby nie... ale w tym momencie już podświadomie czekałam na ten "żart" Kuby i się nie pomyliłam. Znalazłam się w 15stce!


                                 źródło: Grzegorz Press | TVN

Po całym zamieszaniu były nakręcane nasze wizytówki na banerze z X. Następnie udaliśmy się do hotelu, żeby dowiedzieć się kto zostanie naszym jurorem. Otworzyły się drzwi i weszła Tatiana. Nie byliśmy specjalnie zaskoczeni, bo mieliśmy jakieś dziwne przeczucie, że będzie to właśnie ona. Porozmawialiśmy chwilę i rozeszliśmy się do pokoi. Następnego ranka wracaliśmy do domu, niektórzy z tarczą, a jeszcze inni na niej.
A co wydarzy się dalej dowiecie się już za tydzień...



                                 źródło: Grzegorz Press | TVN

35 komentarzy:

  1. Oh god. Nie przypuszczałem, że towarzyszą temu tak silne emocje. Mi się mimo wszystko występ bardzo podobał i nie zwracałem uwagi na tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję :D
    Z tego co wynika uczyłaś się ok. godziny, a zaśpiewałaś rewelacyjnie !
    Nie mogę się doczekać następnego odcinka, trzymam kciuki ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Silne emocje były, ale udało ci się. To super, gratuluję i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy będziesz pisać także relację z domów jurorskich i odcinków live? Super się to czyta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ęwelina, śpiewasz tak dobrze że widać i słychać zazdrość u Tatiany ;) Nie daj się!! Trzymam kciuki non stop.

    Aramis

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi osobiście występ się podobał, czekam na kolejne i trzymam kciuki za Ciebie! Btw. świetnie piszesz :D / Emilka

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło się czytało. Powodzenia w domu jurorskim. Będę trzymał kciuki ;))) <3u

    OdpowiedzUsuń
  8. przeczytałąm całe i każdemu polecam bardzo ciekawy wgląd za kulisy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. powiedz prosze, że dostałaś się daleej ! ; p

    OdpowiedzUsuń
  10. Z 5 razy słuchałam twojego występu. to super, że masz tego bloga. Wieżę, że twoja kariera się rozwinie :) Obserwuję i zapraszam www.imagination-vinet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. szczerze mówiąc ten występ rzeczywiście był jakiś 'dziwny', ale dalej Ci kibicuję! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewelinaa, czy mogłabyś mi przybliżyć, chociaż w skrócie procedurę zamawiania na DD? Bardzo, bardzo, bardzo proszę. Chciałabym koszulkę stamtąd, ale nie potrafię się za bardzo połapać na tej stronie. Słyszałam, że trzeba zamieniać walutę i wg. Odpisz, prooooszę !

    OdpowiedzUsuń
  13. dołączam się do prośby.

    OdpowiedzUsuń
  14. koszulka DD: Nie trzeba wymieniać waluty. Wkładasz rzeczy, które chcesz zamówić do koszyka, wpisujesz swoje dane (nie można używać polskich znaków), wybierasz opcję płatności (ja używam karty VISA) i płacisz. Waluta jest przeliczana automatycznie, po takim kursie jak w banku.

    OdpowiedzUsuń
  15. A jaką przesyłkę wybierasz?

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie pamiętam co wybierałam kiedyś, bo teraz zamawiam na trochę innej zasadzie...

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak to jest...Ty zdajesz relacje a mi serce wali coraz mocniej,jakbym miała za chwilę przeżyć to wszystko za Ciebie! Nie wiem Ewelina,jak to zrobiłaś,ale ja stojąc na Twoim miejscu za kurtyną i odliczając od 4 w dół przy "1" chyba bym już zeszła xd Gratuluję tak pięknego wykonania przy takim stresie!!

    Pozdrawiam, Anita ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za wszystkie miłe słowa! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć,
    Evelynn bardzo podobały mi się Twoje wykonania piosenek, kupiłem płytę Nurth i jestem bardzo zadowolony, kibicuję Ci od występu w "Mam Talent", co do MT to uważam że dobrze że nie wygrałaś, takie programy powinni wygrywać ludzie którzy mają talent inny niż śpiew, mam nadzieję że wygrasz X Factor, tylko boje się że to może być wszystko ustawione. Co do Twojej relacji to podziwiam Cię, warunki bardzo ciężkie z tego co przeczytałem, nie wiedziałem że piosenki dają do wyboru jedną z dwóch ! Myślałem że za każdym razem sami sobie uczestnicy wybierają co chcą śpiewać. Poradziłaś sobie świetnie, tylko bardzo gardłowo. Życzę powodzenia a w finale masz gwarantowane kilka sms'ów ode mnie !
    Pozdrawiam Mateusz z Krakowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej Ewelina. Jak niektórzy czytając to naprawdę tak jakoś przeszło mnie dziwne uczucie. Specjalnie zaczełam oglądać xFactor jak dowiedziałam się że ty tam jesteś. Ale o boże jak się stresowałam że nie przejdziesz ! Ale wiedziałam gdzieś tam głęboko że napewno dostaniesz się do tej 15 stki :) A wykonanie piosenki Empire State Of Mind było może dziwne ale mi się podobało ! ;P Ale za to tak jak ty znam tylko te dwa słowa. Ale naprawdę po nie przespanej nocy i uczeniu się tekstu przez zaledwie 1 godzinę to Brawa się należą :) Trzymam za ciebie kciuki i nie mogę się doczekać soboty aby zobaczyć cię w domach jurorskich ! Pozdrawiam Zuza :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie się to czyta. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. No naprawdę ja jak to czytałam to znowu powróciły te emocje z soboty.. jak oglądałam to po prostu przeżywałam to tak, jakbyś była moją siostrą.. (byłoby fajnie.. wiem, te marzenia... ;D)
    a ta relacja.. znakomita! Ale mnie denerwuje to czekanie na sobotę.. bo znów nie wiem, co się wydarzy, zwłaszcza że pokazywali urywek na którym płakałaś i wtedy skończyła się moja euforia.. ;[ raz byłam szczęśliwa, no bo przeszłaś, ale za chwilę przypominałam sobie o tym urywku i uświadomiłam sobie, że to może się skończyć.. nie, to nie może się tak skończyć! Bądźmy pozytywnej myśli.. :) Ja jestem z Tobą całym sercem i wierzę że się uda ♥ / toxi97 xd

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluje, trzymanie kciuków nie poszło na marne. Mam nadzieję, że Twoja przygoda w tym programie szybko się nie skończy, bo przestane go oglądać :)!! To co najbardziej denerwuje mnie w takich programach, to właśnie narzucanie piosenek, bo uważam, że każdy powinien śpiewać to, w czym czuje się dobrze. Na pewno zaoszczędziło by to niektórym złośliwcom uszczypliwych komentarz, ale pewnie wtedy byłoby za łatwo :D! Ja trzymam kciuki dalej, a Ty dalej rób to co kochasz i to w czym jesteś świetna! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Evelynn ciarki mnie przechodzą jak słucham Twojego wykonania piosenki Kryśki - Hurt. Obiecuję że jak TVN nie zrobi czegoś żeby Cię wypromować to podpale im Studio ! Liczę na Ciebie i masz moje głosy !

    OdpowiedzUsuń
  25. Sumienność kreowana własnej postaci czasami potrafi napsuć nam cechy charakteru,ale tylko u wyjątkowych psuje cechy zbędne. Aksamitne chwile to momenty godnego zarządzania czasem,a ja dziękuje za delikatne rozeznanie z Twoją barwą głosu.

    Pozdrawiam
    Sfakosky

    OdpowiedzUsuń
  26. gratuluje Ci ;) i ciesze się, że przeszłaś dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  27. gratulacje! ale czyżbyś porzuciła studia, co dalej?
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Yesss. Huraaa :) Wystąpisz w odcinkach na żywo :) Gratuluję :) 3mam kciuki i oszczędzam kasę na phonie do głosowania na Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Zwracam sie kolejny raz z pytaniem o ta przecudna sukienke ktora mialas na sobie w domach jurorskich. Moglabys zdradzic, gdzie ją kupilas? jest naprawde sliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratulacje,trzymałam za cb mocno kciuki :D

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja mam do Ciebie prośbę. Gdy będziesz nagrywała kolejnego covera to czy mogłabyś wybrać jakąś piosenkę Within Temptation? Bo jestem bardzo ciekawa twojego wykonania. :)

    OdpowiedzUsuń